Ciekawe miejsce na sesję ślubną o wschodzie słońca
Miłość w promieniach wschodzącego słońca u podnóża Bieszczadów, czyli plenerowa sesja ślubna nad Soliną. Jezioro Solińskie to miejsce, którego nie trzeba przedstawiać miłośnikom malowniczych krajobrazów, białych żagli, gór i pięknych lasów okalających pobliskie wzniesienia.
Plener ślubny nad wodą
Agnieszka i Jakub od początku marzyli o sesji zdjęciowej nad wodą, więc Jezioro Solińskie stało się idealnym celem. Jednak spełnienie tego marzenia wymagało pewnych poświęceń od pary młodej. Musieliśmy wstać w środku nocy i przejechać około 100 km lokalnymi drogami, ale czego się nie robi dla ukochanej osoby. Jeśli zadajecie sobie pytanie, czy było warto, to zdecydowanie mówię WARTO !
Jak zawsze przesyłam serdeczne podziękowania i ukłony dla moich nowożeńców, a Was zapraszam na efekty naszej sesji ślubnej.
Wspaniała para! Wspaniałe miejsce! No i ten przekaz!
Wschody słońca zawsze niosą ze sobą niepowtarzalną magię. Bardzo fajnie się to ogląda